TVP2 może pokazać reportaż z gdańskiej szkoły im. św. Jana de La Salle, ale nie w postaci takiej, w jakiej został zrealizowany, lecz ocenzurowany.
Reportaż miał być wyemitowany na początku grudnia ubiegłego roku w "Magazynie Ekspresu Reporterów". Został wstrzymanym po tym, jak pokazały się zajawki z materiału, a "Wyborcza" go opisała, interweniowali zakonnicy prowadzący szkołę i uzyskali sądową karencję na emisję materiału.
Wstrzymano emisję na dwa miesiące, a obecnie został reportaż do niej dopuszczony. Tym razem sąd pozwolił jednak na emisję, zaznaczając jednocześnie, że nie ma zgody na publikację tej części materiału, która zawiera nagrania prywatnych rozmów zakonników.
Clou materiału to libacja zakonników, wulgaryzmy, które wypowiadają i podtekst erotyczny, pedofilski, w którym jeden z zakonników składa uczennicy propozycję pokazania ptaszka. To zostało wycięte. Reportaż może ukazać się, ale co to za reportaż, który nie mówi prawdy o istocie problemu. Kościół skutecznie tłumi krytykę pod swoim adresem.
